Du befindest dich in der Kategorie: Politik - Standpunkt - OPINIE

Samstag, 15. Dezember 2007

Gdynia Poland 1970 remember - Pamiec o Polakach zabitych na Wybrzezu - ofiarom stanu wojennego

Von direktion, 10:07

piątek, 14 grudnia 2007
Gdynia-1970-remember
Frankfurt am Main - Wrocław - Katowice - Kraków - Gdańsk
poniedziałek, 17 grudnia 2007
ofiarom stanu wojennego
Od PKN

[Kommentare (0) | Permalink]


burmistrz Mrozowski "stylizuje" Czeladz w sredniowieczny sposób, który powinna zbadac Pokuratura spoza Województwa Slaskiego !

Von direktion, 10:02

sobota, 15 grudnia 2007
Marek Mrozowski "stylizuje" Czeladź w sposób, który powinna zbadać Pokuratura spoza Województwa Sląskiego!
 
Należy postawić m.in. pytania:
 
1.   Za ile tysięcy i jakim prawem burmistrz Marek Mrozowski zlecił wykonanie planu "rewitalizacji" Czeladzi profesorowi Białkiewiczowi z Krakowa, u którego córka Mrozowskiego robiła studia?
 
  
2.  Za ile nabył Marek Mrozowski dom w Rynku, który następnie "wystylizował" na atrakcyjne biuro dla senatora Zbigniewa Szaleńca, którego wcześniej Mrozowski powołał na swojego zastępcę?
 
3.  Czy Mrozowski miał jakiś prywatny interes w tym, żeby dopuścić do zliszczeń zabytkowych domów w okolicy rynku, które albo zostały już wykupione (jak dom nabyty na Marka Mrozowskiego i jego córkę), albo czekają po nich place do wykupienia, jeżeli tylko będzie decyzja Rady Miasta o dofinansowaniu dla remontu "plomb budowlanych"? 
 
4.  Czy burmistrz Mrozowski i jego zastępca Szaleniec byli z urzędu odpowiedzialni i wynagradzani (pensja burmistrza Czeladzi była 10 lat temu wyższa, niż premiera w Polsce, a dzisiaj jest ponad 10 tysięcy miesięcznie) za niedopuszczenie do zniszczeń (obniżenia ceny kupna!!!) zabytkowych domów drewnianych w okolicy Rynku?
 
 kto ścigał mafię węglową?

Podczas debaty nad powołaniem komisji ds. okoliczności śmierci Barbary Blidy PiS-owcy domagali się, by komisja śledcza zajęła się również sprawą tzw. mafii węglowej. Czyli grupy spółek, które pośredniczyły w handlu węglem, zarabiając na tym krocie, głównie kosztem zadłużonych kopalń. http://wiadomosci.onet.pl/1457017,2677,kioskart.html
Marek Mrozowski ujawnił w życiorysie opublikowanym przed kilku laty na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Miasta Czeladź: www.czeladz.pl, że dorobił się majątku zakładając w okolicach Torunia sieć prywatnych spółek handlujących węglem
 
 
5.  Czy Wojewódzki Konserwator Zabytków, który powinien z urzędu troszczyć się o ochronę obiektów, które miał wpisane do Rejestru Zabytków, ma chociaż jakiś jeden protokół pokontrolny, który chroniłby go dzisiaj przed współodpowiedzialnością wobec prawa za dopuszczenie do zniszczenia zabytkowej tkanki miejskiej?
 
  
6. Kto miał interes w tym, żeby zaprojektować dla centrum Czeladzi nawierzchnię z kostki granitowej, jeżeli takiej kostki w tym miejscu NIGDY nie BYŁO !!!
 
 
7. Kto miał interes w tym, żeby kanalizację "wystylizować" w Czeladzi tak, że na każdych kilku metrach kwadratowych nawierzni zaprojektowano po kilka żeliwnych płyt kanalizacyjnych przykrywających niepotrzebne w ogóle na zboczu wzgórza studzienki?
  
 
  
 
 
08:32, kultur , GELD
Link Skomentuj »

15.12.07 09:34:11    | Comentarii (0)      Trimite pe mail  Tipareste  Permalink

Publicata de ros TAG:   

http://ro.weblog.ro

[Kommentare (0) | Permalink]


Dienstag, 11. Dezember 2007

Stefan Kosiewski: Rozbiory Belgii, a Sprawa Slaska.

Von direktion, 19:13

diner for one
Download this episode (3 min)

Najpierw Kosowo zostanie oderwane od Serbii, potem Belgia zostanie rozebrana na regiony europejskie, a dopiero potem były reżyser filmowy Kazimerz Kutz będzie mógł sobie na Sląsku doświadczyć wreszcie, co to znaczy dobre serce liberalnego premiera z Gdańska, któremu nigdzie tak bardzo nie smakowało w życiu, jak w Barbórkę tego roku w Bytomiu, w typowej rodzinie postkopalnianej.

Belgia to w tym aspekcie głównie miasto Liege, dokąd emigrowali żydzi z Czeladzi i Będzina w latach dwudziestych ubiegłego wieku, mówiący między sobą żargonem podobnym do języka niemieckiego, w tym samym języku (jidisz) utrzymywali kontakty handlowe przez granicę ze swoimi partnerami w Niemczech, z czego to żyły liczne i wielodzietne rodziny na obu brzegach Renu.

A jadło sie w Belgii tak samo jak w Bytomiu: wołowa rolada i pierogi, smażone placki z kartofli utartych z cebulą, czosnek do placków, do kurzych żołądków, do wątroby, cielęcej lub wołowej, do jaj, czerwonych buraków, pieczonych jabłek i do macy maczanej w mleku na macerbrajt.

Na wschodzie Belgii, w okolicy miast Eupen i St. Vith, nad granicą z Nadrenią-Westfalią mieszka dzisiaj jeszcze okolo 70 tys. osób mówiących po niemiecku, wspomaganych od lat środkami finansowymi z Fundacji Hermanna-Niermanna (Düsseldorf/Nordrhein-Westfalen) a także z Federalistycznej Unii Europejskich Grup Ludowych (FUEV), organizacji zasilanej z budżetu Republiki Federalnej Niemiec głównie ze względu na to, że utrzymuje ona sieć połączeń między organizacjami mniejszosci niemieckiej w różnych krajach europejskich a urzędnikami berlińskiego Ministerstwa Spraw Wewnetrznych.

Gdzie Flandria z Walonią się bije, tam trzeci zamierza (region) skorzystać. Mówi sią o połaczeniu z Niemcami, ale wyższy poziom życia w Luksemburgu bardziej przemawia do wyobraźni, niż finansowo wspierane przez lata poczucie przynależności do niemieckiej wspólnoty.
Przekładajac na nasze: to jest tak, jak gdyby za parę lat Kazimierz Kutz mial jeszcze mieć na Sląsku do wyboru: czy chce do Reichu, czy do czeskiej Maticy?

Stefan Kosiewski

Frankfurt nad Menem/ Piekary Sląskie - Brzeziny - Dąbrówka Wielka, 11.12.2007 r.
http://sowa.mypodcast.com/200712_archive.html

11.12.2007 - Anschlusspläne

BRUXELLES/EUPEN/DÜSSELDORF/BERLIN (german-foreign-policy) - Angesichts der
anhaltenden Regierungskrise in Brüssel werden Sezessionspläne für die
deutschsprachigen Ostkantone Belgiens diskutiert. Wenn die beiden
großen belgischen Landesteile, Flandern und die Wallonie, sich
tatsächlich voneinander trennen sollten, dann könne die Region um
Eupen und St. Vith sich auch neu orientieren, heißt es unter den rund
70.000 deutschsprachigen Ostbelgiern. Im Gespräch ist ein Anschluss
des Gebietes an Luxemburg oder aber an Deutschland. Für die deutsche
Variante sprechen intensive Vorbereitungen, die das Bundesland
Nordrhein-Westfalen in enger Abstimmung mit der deutschsprachigen
Verwaltung Ostbelgiens trifft; so wurden erst in diesem Sommer neue
Formen der Zusammenarbeit in die Wege geleitet. Der flämische
Separatismus, der die gegenwärtige Staatskrise verursacht hat und
einen Zerfall Belgiens mittel- und langfristig möglich erscheinen
lässt, wurde in der Vergangenheit stark durch ein antifranzösisches
Bündnis mit der nach Westen ausgreifenden deutschen Hegemonialpolitik
geprägt. Ziel Berlins war es stets, den Pariser Einfluss in dem
westlich angrenzenden Land zurückzudrängen.

mehr
http://www.german-foreign-policy.com/de/fulltext/57099

17:28, reakcja , Polski Komitet Narodowy
Link

[Kommentare (0) | Permalink]


Donnerstag, 06. Dezember 2007

Stefan Kosiewski: proniemiecki lobbysta-rewizjonista Kazimierz Wóycicki wykorzystuje posade Dyrektora IPN do uprawiania antypolskiej polityki

Von direktion, 23:13

   Download this episode  (5 min/ długość nagrania)   
 były dziennikarz "Zycia Warszawy" Kazimierz Wóycicki, od 1.1.2005 roku na posadzie Dyrektora IPN Kieresa i Kuleszy w Szczecinie, zasłynął m. in. z tego, iż mając w kieszeni nominację na nowe, lepiej płatne stanowisko pracy, wypowiada się nagminnie w bardzo kontrowersyjny sposób na niezwykle poważne tematy, co niesie ryzyko dla interesów Polski i spraw polskich, a Wóycickiemu przynosi tylko za darmo tani rozgłos.

Tak było kiedy Kazimierz Wóycicki nie był jeszcze Dyrektorem Instytutu Kultury Polskiej w Lipsku i słusznie zarzucał władzom w Warszawie, że „... pielęgnowano wizję ludowej i siermieżnej Polonii po to, by nie zajmować się niewygodną współczesnością i izolować emigrację polityczną ...” (Rzeczpospolita, 17.4.1999, nr. 90).

Tak samo mając przenosić się z Lipska do Szczecina Kazimierz Wóycicki wystąpił w Deutsches-Polen Institut w Darmstadt z antypolską tezą o nie istnieniu Polonii, czy też w ogóle grupy mniejszościowej polskiej w Niemczech, która to Grupa zapisana została w Przyjacielskim Traktacie Polsko-Niemieckim z 17.6.1991 roku.

Nie wiadomo na jakie jeszcze stanowisko publiczne w Polsce przeniesiony zostanie wkrótce Kazimierz Wóycicki, ale dla wszystkich jest już chyba dostatecznie jasne, że nie można godzić roli purimowego wesołka z zajmowaniem stanowiska Dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej Komisji ds. Scigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu.

W wypowiedzi dla Radia Deutschlandradio Kultur Wóycicki powiedział zaś ostatnio wprost, że jemu byłoby miło (lieb), gdyby Polska przekazała zbiory tzw. Berlinki do Niemiec w ślad za najstarszym egzemplarzem Biblii w tłumaczeniu Lutra, który to egzemplarz premier Jerzy Buzek przekazał beztrosko i za nic w naiwnym geście dobrej woli kanclerzowi Schröderowi w 2000 roku.

Wiadomo, że Schröder w odpowiedzi na tamten niepotrzebny w polskiej polityce, fałszywy gest Buzka buduje rurociąg na dnie Bałtyku, który spowoduje, że Polska nie uzyska żadnych wpływów za tranzyt ropy, gazu, czy co to tam będzie płynęło (i w którą stronę?) rurociągiem budowanym pod nadzorem byłego kanclerza Niemiec.

Nie wiadomo jeszcze, czy Prof. Kazimierz Wóycicki zajmie wkrótce stanowisko Sekretarza Stanu w rządzie Donalda Tuska? Czy zostanie oficjalnie doradcą ds. stosunków polsko-niemieckich, bo ta synekura przypadła jak wiadomo niedawno w udziale Prof. Władysławowi Bartoszewskiemu, który łączy ją umiejętnie z zajmowaniem stanowiska Wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Grupy Ergo Hestia (która jest międzynarodowym instytutet finansowym), czy też członka Rady Fundacji Integralia, powołanej przez Grupę Ergo Hestia, a może jedno i drugie? A nie wiadomo też, czy Prof. B. ujawił w wymaganym ustawowo czasie i oświadczeniu majątkowym ew. dochody ze wszystkich zajmowanych przez siebie stanowisk? Tego wymaga ustawa od Sekretarza Stanu.

Rekapitulując powiedzmy tak: gdyby ze względów protokolarnych, zdrowotnych, czy geriatrycznych jeden Profesor miał wkrótce ustąpić w polityce stanowiska drugiemu, to kapitalną wypowiedź Kazimierza Wóycickiego, zapowiadającą możliwość kapitulacji Polski w sprawie tzw. Berlinki, można odsłuchać w oryginalnym języku niemieckim po kliknięciu w link, który w interesie spraw Polski niejszym się tu wskazuje.

Stefan Kosiewski
Postfach 800 626, 65906 Frankfurt am Main
Polnisches Kulturzentrum e.V., Vorsitzender

http://sowa.mypodcast.com/200712_archive.html
http://polonia.blox.pl
http://pkn.blox.pl

ad Kazimierz W.:
http://emigrant.blox.pl/2006/12/Woycicki-und-Bingen-statt-echte-polnische.html
http://ro.weblog.ro/2007-12-6.html
http://ro.weblog.ro

[Kommentare (0) | Permalink]


Mittwoch, 05. Dezember 2007

kupujemy kota, 13 grudnia 2007 r. w Lizbonie

Von direktion, 13:26

Od PKN
Dyletanckie wypowiedzi pełnej temperamentu kobiety z Polski, która najpierw organizowała w Warszawie Parady Lesb i Pedałów, a potem wynagrodzona została posadą Kierownika Biura Komisji Europejskiej w Polsce, nie powinny katolickiemu Czytelnikowi Biskupstwa Limburg budować fałszywego obrazu jakości życia intelektualnego w mojej Ojczyźnie. To nie jest tak, że "Kościół nie dał jeszcze rady ustawić się z Unią Europejską".
To na pewno nie jest tak, żeby się oczekiwało od Kościoła Katolickiego w Polsce jakiegokolwiek "udziału w przemianach demokratycznych".

Katolicki Kościół w Polsce kieruje się swoimi celami:
"Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Swiętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mateusz 28, 19-20).

27 listopada 2007 roku 82 polskich Profesorów oraz Intelektualistów wyraziło w Liście Otwartym:
http://de.groups.yahoo.com/group/kulturzentrum/message/1262 swoje zaniepokojenie w związku z przedstawieniem 23 listopada programu nowego rządu Tuska
Zadna gazeta w Polsce, także media Redemptorystów, nie zechciały temu opozycyjnemu gestowi nowych dysydentów poświęcić najmniejszej uwagi.
Jest przy tym niezrozumiałe, jak Pani Roza Hrabina von Thun i Hohenstein z domu Woźniakowska mogła w roku 1972 "po studiach anglistyki" udzielać się w Krakowie w demokratycznej opozycji, ponieważ opozycja w Polsce zaczęła powstawać po 1977 roku i od razu była surowo prześladowana przez Służbę Bezpieczeństwa. W Katowicach np. prześladowania jednej tylko osoby dokumentuje wiele dowodów:
Dlatego niezrozumiałe jest, jak 18-letnia dziewczyna (urodzona w 1954 roku) dała sobie tak szybko radę ze studiami anglistyki w warunkach opozycyjnych.
Poza tym polityczne konotacje rodziny Woźniakowskich z Krakowa sytuowały się przy wiernych komunistom katolikach, którzy mieli wprawdzie posłów w tzw. parlamencie ludowym (Sejmie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej), ale do dzisiaj nie mają żadnego wpływu na Lud Boży.
Stefan Kosiewski
Postfach 800 626, 65906 Frankfurt
Polski Ośrodek Kultury, Prezes
prywatnie: Emigrant Kontyngentowy (Ustawa o Codzoziemcach (BMI § 22. Ausl.G.)
na emigracji politycznej od 15 grudnia 1982
press international em*PIK society
wtorek, 04 grudnia 2007
kein falsches Bild von der Qualität des intellektuellen Lebens in meiner Heimat
Od PKN
----- Original Message -----
To: b-perrefort@kirchenzeitung.de ; j-becher@kirchenzeitung.de ; fulda@kirchenzeitung.de
Sent: Wednesday, December 05, 2007 1:30 AM
Subject: Verfechterin eines einigen Europas, von Katharina Schmülling. Der Sonntag (Nummer 48/ 2. Dezember).
Dilettante Äußerungen einer temperamentvoller Frau aus Polen, die einst Lesben- und Schwulen-Paraden in Warschau organisierte, dann mit der Stelle einer Leiterin des Büro der EU-Kommission in Polen vergütet wurde, dürften den katholischen Leser des Bistums Limburg kein falsches Bild von der Qualität des intellektuellen Lebens in meiner Heimat errichten. Es ist nicht so, dass "die Kirche es noch nicht geschafft hat, sich in der Europäischen Union zu engagieren".
Es ist bestimmt nicht so, dass man von der Kirche in Polen irgendwelche "Beiträge zum demokratischen Wandel" erwartet.
Die Katholische Kirche in Polen verfolgt eigene Ziele:
Geht nun hin und machet alle Nationen zu Jüngern, und taufet sie auf den Namen des Vaters und des Sohnes und des Heiligen Geistes, und lehret sie, alles zu bewahren, was ich auch geboten habe. Und siehe, ich bin bei euch alle Tage, bis zur Vollendung des Zeitalters (Matthäus 28, 19-20).
Am 27. November 2007 haben 82 polnischen Professoren und Intellektuellen ihre Besorgnis anläßlich des am 23. November vorgestellten Programs der neuen Tusks Regierung mit einem Offenen Brief geäußert:
Keine Zeitung in Polen, auch nicht die Medien den Redemptoristen, wollten der oppositioneller Geste den neuen Dissidenten kleinste Bemerkung schenken.
Es ist dabei unbegreiflich, wie sich Frau Roza Gräfin von Thun und Hohenstein, geb. Woźniakowska im Jahre 1972 "nach dem Anglistikstudium" in der demokratischer Opposition in Krakau engagieren konnte, weil die Opposition in Polen erst nach dem Jahre 1977 entstanden ist und gleich durch der Staatsicherheitsdienst (Służba Bezpieczeństwa) rigoros verfolgt wurde. In Kattowitz dokumentieren z.B. die Verfolgung nur einer einziger Person mehrere Beweise:
Es ist auch deswegen unbegreiflich, wie ein 18-jähriges Mädchen (geboren 1954) mit dem Anglistikstudium so schnell unter den oppositionellen Umständen geschafft hat.
Im übrigen die politische Konnotation der Familie Woźniakowski aus Krakau situierte sich bei der kommunistentreuen Katholiken, die zwar Mitglieder bei sog. Volksversammlung (Sejm der Volsksrepublik Polen) hatten, bis heute jedoch ohne Einfluß auf das Kirchenvolk.
Stefan Kosiewski
Postfach 800 626, 65906 Frankfurt
Polnisches Kulturzentrum e.V., Vorsitzender
priv.: Kontingent Flüchtling (BMI § 22. Ausl.G.)
Im Exil seit 15. Dezember 1982
23:22, kultur , Der Sonntag

[Kommentare (0) | Permalink]


Kostenloses Blog bei Beeplog.de

Die auf Weblogs sichtbaren Daten und Inhalte stammen von
Privatpersonen. Beepworld ist hierfür nicht verantwortlich.