Du befindest dich in der Kategorie: Politik - Standpunkt - OPINIE

Mittwoch, 05. Dezember 2007

kupujemy kota, 13 grudnia 2007 r. w Lizbonie

Von direktion, 13:26

Od PKN
Dyletanckie wypowiedzi pełnej temperamentu kobiety z Polski, która najpierw organizowała w Warszawie Parady Lesb i Pedałów, a potem wynagrodzona została posadą Kierownika Biura Komisji Europejskiej w Polsce, nie powinny katolickiemu Czytelnikowi Biskupstwa Limburg budować fałszywego obrazu jakości życia intelektualnego w mojej Ojczyźnie. To nie jest tak, że "Kościół nie dał jeszcze rady ustawić się z Unią Europejską".
To na pewno nie jest tak, żeby się oczekiwało od Kościoła Katolickiego w Polsce jakiegokolwiek "udziału w przemianach demokratycznych".

Katolicki Kościół w Polsce kieruje się swoimi celami:
"Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Swiętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mateusz 28, 19-20).

27 listopada 2007 roku 82 polskich Profesorów oraz Intelektualistów wyraziło w Liście Otwartym:
http://de.groups.yahoo.com/group/kulturzentrum/message/1262 swoje zaniepokojenie w związku z przedstawieniem 23 listopada programu nowego rządu Tuska
Zadna gazeta w Polsce, także media Redemptorystów, nie zechciały temu opozycyjnemu gestowi nowych dysydentów poświęcić najmniejszej uwagi.
Jest przy tym niezrozumiałe, jak Pani Roza Hrabina von Thun i Hohenstein z domu Woźniakowska mogła w roku 1972 "po studiach anglistyki" udzielać się w Krakowie w demokratycznej opozycji, ponieważ opozycja w Polsce zaczęła powstawać po 1977 roku i od razu była surowo prześladowana przez Służbę Bezpieczeństwa. W Katowicach np. prześladowania jednej tylko osoby dokumentuje wiele dowodów:
Dlatego niezrozumiałe jest, jak 18-letnia dziewczyna (urodzona w 1954 roku) dała sobie tak szybko radę ze studiami anglistyki w warunkach opozycyjnych.
Poza tym polityczne konotacje rodziny Woźniakowskich z Krakowa sytuowały się przy wiernych komunistom katolikach, którzy mieli wprawdzie posłów w tzw. parlamencie ludowym (Sejmie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej), ale do dzisiaj nie mają żadnego wpływu na Lud Boży.
Stefan Kosiewski
Postfach 800 626, 65906 Frankfurt
Polski Ośrodek Kultury, Prezes
prywatnie: Emigrant Kontyngentowy (Ustawa o Codzoziemcach (BMI § 22. Ausl.G.)
na emigracji politycznej od 15 grudnia 1982
press international em*PIK society
wtorek, 04 grudnia 2007
kein falsches Bild von der Qualität des intellektuellen Lebens in meiner Heimat
Od PKN
----- Original Message -----
To: b-perrefort@kirchenzeitung.de ; j-becher@kirchenzeitung.de ; fulda@kirchenzeitung.de
Sent: Wednesday, December 05, 2007 1:30 AM
Subject: Verfechterin eines einigen Europas, von Katharina Schmülling. Der Sonntag (Nummer 48/ 2. Dezember).
Dilettante Äußerungen einer temperamentvoller Frau aus Polen, die einst Lesben- und Schwulen-Paraden in Warschau organisierte, dann mit der Stelle einer Leiterin des Büro der EU-Kommission in Polen vergütet wurde, dürften den katholischen Leser des Bistums Limburg kein falsches Bild von der Qualität des intellektuellen Lebens in meiner Heimat errichten. Es ist nicht so, dass "die Kirche es noch nicht geschafft hat, sich in der Europäischen Union zu engagieren".
Es ist bestimmt nicht so, dass man von der Kirche in Polen irgendwelche "Beiträge zum demokratischen Wandel" erwartet.
Die Katholische Kirche in Polen verfolgt eigene Ziele:
Geht nun hin und machet alle Nationen zu Jüngern, und taufet sie auf den Namen des Vaters und des Sohnes und des Heiligen Geistes, und lehret sie, alles zu bewahren, was ich auch geboten habe. Und siehe, ich bin bei euch alle Tage, bis zur Vollendung des Zeitalters (Matthäus 28, 19-20).
Am 27. November 2007 haben 82 polnischen Professoren und Intellektuellen ihre Besorgnis anläßlich des am 23. November vorgestellten Programs der neuen Tusks Regierung mit einem Offenen Brief geäußert:
Keine Zeitung in Polen, auch nicht die Medien den Redemptoristen, wollten der oppositioneller Geste den neuen Dissidenten kleinste Bemerkung schenken.
Es ist dabei unbegreiflich, wie sich Frau Roza Gräfin von Thun und Hohenstein, geb. Woźniakowska im Jahre 1972 "nach dem Anglistikstudium" in der demokratischer Opposition in Krakau engagieren konnte, weil die Opposition in Polen erst nach dem Jahre 1977 entstanden ist und gleich durch der Staatsicherheitsdienst (Służba Bezpieczeństwa) rigoros verfolgt wurde. In Kattowitz dokumentieren z.B. die Verfolgung nur einer einziger Person mehrere Beweise:
Es ist auch deswegen unbegreiflich, wie ein 18-jähriges Mädchen (geboren 1954) mit dem Anglistikstudium so schnell unter den oppositionellen Umständen geschafft hat.
Im übrigen die politische Konnotation der Familie Woźniakowski aus Krakau situierte sich bei der kommunistentreuen Katholiken, die zwar Mitglieder bei sog. Volksversammlung (Sejm der Volsksrepublik Polen) hatten, bis heute jedoch ohne Einfluß auf das Kirchenvolk.
Stefan Kosiewski
Postfach 800 626, 65906 Frankfurt
Polnisches Kulturzentrum e.V., Vorsitzender
priv.: Kontingent Flüchtling (BMI § 22. Ausl.G.)
Im Exil seit 15. Dezember 1982
23:22, kultur , Der Sonntag

[Kommentare (0) | Permalink]


Kostenloses Blog bei Beeplog.de

Die auf Weblogs sichtbaren Daten und Inhalte stammen von
Privatpersonen. Beepworld ist hierfür nicht verantwortlich.